8.05.2016

♡ Spring makeup, czyli wielki powrót i propozycje makijażowe! ♡

Po stu latach, namawiana przez tysiące osób - lol, nope - wracam! Jakiegoś konkretnego pomysłu na notkę z okazji wielkiego powrotu nie ma, bo i sama decyzja o tym wpisie była w stu procentach spontaniczna. Znikam zawsze, bo mam wrażenie, że nie brzmię po polsku.. Ale pomyślalam sobie, pisząc z Justyną z Okiem Justyny, że zawsze można wstawiać więcej zdjęć makijażowych propozycji i mniej pisać. Na początek wystarczy. :D

Wrzucam więc cztery makijaże, które miałam na sobie w ostatnim miesiącu najczęściej - czwarty z nich świeżutki - z dzisiaj. Przy czym, disclaimer, zdjęcia nie były zrobione z myślą o wstawieniu ich na bloga, więc światło czy miliony innych aspektów mogą pozostawiać wiele do życzenia. Chciałam ruszyć z czymś na blogu, bo ostatnią notkę dodawałam... w styczniu!

Tak więc musicie mi wybaczyć te drobne niedociągnięcia techniczne, będzie lepiej, słowo honoru! Najważniejsze, że makijaże same w sobie są dość interesujące, przynajmniej moim zdaniem. Nie nałożyłabym sobie na twarz czegoś, w czym źle bym wyglądała. ;)

Disclaimer 2:
- moje czoło nadal ma pięć kilometrów, ale to mnie już nie powstrzymuje przed spinaniem włosów na czubku głowy, come on, jest ciepło ;)
- kółeczko zagościło w moim nosie na dobre i chyba nie zamierzam go już wymienić na jakikolwiek inny kolczyk!
- jeśli jeszcze nie rzuciło się to w oczy - zmieniłam kolor włosów, blond to jednak najlepsza z opcji! Jeszcze jedno farbowanie i kurczaczkowy odcień powinien już zniknąć, uff!

♡♡♡

1. Czerwone usta i kreska zrobiona eyelinerem. I zawsze mocna. Po części dlatego, że taką wyraźną lubię, a po części dlaczego, że jak już zacznę równać jedną z drugą, to wychodzą właśnie takie grube. :D


2. Summer vibes! I to są właśnie te baaaardzo profesjonalne zdjęcia, szczególnie to ostatnie, ale skoro już dodaję ten makijaż, to chciałabym pokazać, jak wyglądają na oku te piękne turkusowo-zielone kreski, lepszych ujęć nie mam. Wiem, zdaję sobie sprawę, że zdjęcie jest prześwietlone, no ale spójrzcie na te powieki! :D



3. Najbardziej wiosenna propozycja, ale takie lubię najbardziej. Na moich oczach zazwyczaj musi się coś dziać. Albo na ustach, lubię jak jest wyraźnie. Czerwona czy neonowa różowa szminka na co dzień absolutnie mnie nie peszy, bardzo lubię taki look na studia czy choćby zakupy.
PS Mój nos to chyba jedna z nielicznych części mojej twarzy, jakie lubię. PPS Cały czas walczę z moją cerą, dajcie mi więcej cierpliwości, proszę!

  


4. Dzisiejsza, najdelikatniejsza ze wszystkich czterech, propozycja. :) Nie wiem, z jednej strony lubię takie subtelne połączenia kolorów, a z drugiej czuję się taka nijaka.. może Wy to ocenicie?


Podsumowując, wooow, w końcu jestem! Wybaczcie dziwny układ zdjęć, będzie tylko lepiej!
Modelka ze mnie żadna, ale no co ja poradzę, taką mam twarz! :D Do następnego razu, będę pojawiać się częściej, bo i w makijaż coraz bardziej się wkręcam i chciałabym się rozwijać w tej dziedzinie! ♡


Jestem też na:


3 komentarze:

  1. Jak zwykle odważnie! Jestem bardzo na tak, jeśli chodzi o same makijaże, jak i powrót tu! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :* Mam już nawet pomysły, dosyć konkretne, na kolejne notki, yay!

      Usuń
  2. super make upy, ostatnio - jako, ze w ogóle zaczynam się znowu malować, odkryłam róż podobny do tego na pierwszej propozycji :-) Generalnie wracam do szminek. Farbka z bella póki co daje radę :D Pochwal się co to za szminka na pierwszym właśnie :)
    Jak się kiedy spotkamy to trzeba coś wykminić ze zdjęciami i make upem :D

    OdpowiedzUsuń

♡ Letni MOTD i absolutna miłość do Kiko Milano ♡

Cześć i czołem! Stało się, kupiłam sobie laptopa (co uszczęśliwiło mnie niezmiernie!), więc teraz już nic nie stoi na przeszkodzie i mogę...

Archiwum bloga